Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Mikrotransakcje w grach: All Business, No Fun

Pamiętasz stare dobre czasy, kiedy płaciliśmy za grę i otrzymywaliśmy całą zawartość z pudełka? Wszystko przed koncepcją łupowych skrzynek, mikrotransakcji i znienawidzonych DLC.

Tak, frapujące mikrotransakcje. Zawsze gorącym tematem jest to, czy społeczność graczy odnosi korzyści, czy też cierpi z powodu mikrorransakcji. Osobiście, jako gracz, powiedziałbym, że zdecydowanie jest to drugie. Czy to przez skrzynie łupów, dodatkowe mikstury, specjalne moce, a co nie; mikrotransakcje niszczą przemysł. Uważam, że mój ranking w grze powinien opierać się na tym, jaki jest mój poziom umiejętności, a nie ile pieniędzy mam w kieszeniach.

Oryginalna idea za mikrotransakcjami

Oglądałem wywiady z wieloma menedżerami gier i oto ich strona. Faktem jest, że ceny konsol do gier zostały zablokowane na 60 $ już od jakiegoś czasu. W związku z tym podczas każdej transakcji ilość pieniędzy, którą zarabia zespół programistów, jest dość niska. Aby sprawdzić rzeczywistość, nawet jeśli gra sprzedaje się w milionach egzemplarzy, zespół deweloperów nadal nie jest w stanie uzyskać wystarczającego zwrotu. W związku z tym uciekają się do mikropłatności i treści do pobrania. Wszystko zaczęło się od tego, kiedy firmy zdecydowały się utrzymać przy życiu starzejący się produkt, wydobywając dla niego dodatkowe DLC. Przez chwilę miało to sens, dopóki pomysł nie został podjęty przez jego rogi i wywrócił się do góry nogami.

Niestety, zamiast wydobywać dodatkowe treści, programiści wydają się przechowywać już opracowane treści do swoich gier. Później zostanie oznaczony jako "pass sezonu" i inne dodatki DLC, rzeczy, za które konsument musi zapłacić. Chociaż możesz myśleć, że firmy mają prawo do rezerwowania swoich treści, to niszczy to oryginalną grę. To sprawia, że ​​początkowa samodzielna gra jest domyślnie niekompletna. Unikasz specjalnych mocy i mikstur, a poziomy wydają się być trudniejsze. To po prostu popycha użytkownika do ciągłego wyrzucania pieniędzy, aby po prostu grać w grę, w którą chcieli grać. Pomysł wydawania prawdziwych pieniędzy na zakup wirtualnych pieniędzy na zakup gier został przez wielu deweloperów zepchnięty, że niszczy to całe doświadczenie.

Najbardziej ucierpiała gra dla wielu graczy

I nie dotyczy to tylko pojedynczego gracza. Szczerze mówiąc, wciąż można przetrwać tryby dla jednego gracza, bo przecież to AI, przeciwko której walczysz. Ale tak nie jest w przypadku multiplayer online. Weźmy na przykład Star Wars Battlefront 2. Otwarta beta zakończyła się kilka tygodni temu, a gra otrzymała masowy backslas za szereg przywilejów, które użytkownik uzyskuje dzięki koncepcji łupów. Te skrzynie z łupami zawierają wiele różnych przedmiotów, w tym przedmioty do wytwarzania, waluty w grze; wszystko to pomaga w ulepszaniu podstawowych statystyk i umiejętności w trybie dla wielu graczy. Lub na przykład Call of Duty na przykład. Franchising znany jest z tego, że niszczy swój tryb wieloosobowy dzięki spadkom podaży, które w zasadzie dają niektórym użytkownikom lepszą broń do walki.

Sposób w jaki to odbieram, posiadanie waluty w grze jest w porządku. W ten sposób dajesz użytkownikowi możliwość wyboru wszystkich funkcji i / lub możliwości aktualizacji. Ta waluta określa, jak szybko odniosę sukces w grze. Jak szybko będę w stanie ukończyć moje misje i osiągnąć cele w grze. Niestety, po połączeniu z prawdziwymi pieniędzmi, cały pomysł zostaje zniszczony. Jeśli mam lepsze karty, im ładniejsza postać, tym lepsze będzie moje doświadczenie w rozgrywce.

Jak mam czuć rzeczy

Waluty w grze, moim zdaniem, powinny być powiązane z drzewem umiejętności i tylko tym. Jednym z głównych powodów, dla których uwielbiam Rocket League jest fakt, że cała rozgrywka skupia się na twoich umiejętnościach. Oczywiście, są dostępne DLC. Ale są to jedynie pakiety, które można dostosować do potrzeb użytkownika, co w żaden sposób nie wpływa na rozgrywkę. Zamiast tego, liczba godzin spędzonych w grze i ilość XP, którą zarobiłem po drodze, to prawdziwy standard.

Należy również podejść do idei treści do pobrania we właściwy sposób. Zamiast karnetów sezonowych, które pozwalają użytkownikowi ograniczyć broń i inne umiejętności, programiści muszą dostarczyć ją w lepszy sposób. Weźmy na przykład GTA V. Gra rozpoczęła się we wrześniu 2013 roku. Jednak, 4 lata temu, gra jest wciąż silna, wszystko dzięki ogromnemu multiplayerowi. Rockstar Games, zespół odpowiedzialny za GTA, jest zdecydowany rozszerzyć pakiety rozszerzeń i różne nowe tryby rozgrywki w postaci DLC.

ZOBACZ RÓWNIEŻ: Google Pixelbook: Czy system operacyjny Chrome może wreszcie stać się Twoim codziennym kierowcą?

Potrzebujesz lepszego systemu mikrotransakcji

Teraz po tym wszystkim, co powiedziałem, pozwólcie, że wyjaśnię jedną rzecz. Nie jestem przeciwny idei mikropłatności i treści do pobrania. Jestem gotów na to, o ile jest to lepsze rozwiązanie. Mikrotransakcje gry i DLC powinny dodać do nowo opracowanych trybów rozgrywki. Mam nadzieję, że ludzie zaczną zdawać sobie sprawę, że branża gier działa praktycznie na wyborach graczy i że gracze zaczynają głosować ze swoimi portfelami.

Top