Jam City wprowadziło na rynek swoją nową grę o Harrym Potterze - "Harry Potter: Hogwarts Mystery" na całym świecie, i oczywiście sprawdziłem to. Jak mogłem nie być fanem Harry'ego Pottera tak długo, jak długo pamiętam?
Gdybym miał oczekiwania z gry ze względu na cały szum, który Jam City zdołał stworzyć wokół niego, gra szybko zawiodła mnie na wiele sposobów.
Gra zaczęła się dość dobrze, z przerywnikiem pokazującym Minervę McGonagall siedzącą w jej biurze, podczas gdy lektura odczytała list akceptacyjny Hogwartu. Po tym, znalazłem się na ulicy Pokątnej, z chłopcem o imieniu Rowan, który następnie poprowadził mnie przez zakup książek i różdżki. Tam zdałem sobie sprawę, że gra nie jest tak dobra, jak się spodziewałem.
Nawet jako gra, która nie jest prawdziwie otwarta, miałem nadzieję, że będę mógł przynajmniej rozejrzeć się i odkrywać w pojedynkę w kilku miejscach, w których mnie umieszczono. Zamiast tego gra dała mi odpowiednio oznaczone obszary do których należy się udać , oraz dobrze zdefiniowane cele do zrealizowania, aby przejść do następnego rozdziału.
Pod koniec ulicy Pokątnej byłem znudzony.
Gra pozwala ci wybrać dom Hogwartu, który poprowadził mnie prosto do Krukonu; ale poza tym wszystko w grze wydaje się straconą szansą.
Wszystko, co robisz w grze, to coś więcej niż zwykłe doświadczenie. Rozmowy? Stuknij w dialog, który chcesz powiedzieć. W trakcie lekcji? Stuknij w różne wyróżnione obiekty, aby ukończyć określone zadania i, co za tym idzie, lekcję. W klasie zaklęć musiałem poświęcić minutę lub dwie, by po prostu stukać, by wypełnić gwiazdę i ukończyć lekcję.
Następnie jest licznik energii. Wszystko, co robisz w Harrym Potterze: Tajemnica Hogwartu wymaga energii, a gdy licznik napełnia się czasem, to naprawdę ma na celu popchnąć ludzi do kupowania dodatkowej energii i poruszania się w grze. Jest to tym bardziej denerwujące, ponieważ jeśli jesteś w środku klasy lub w szponach Devil's Snare (uwierz mi, jesteś w pewnym momencie), a skończy Ci się energia, będziesz mieć albo aby go kupić, lub po prostu zamknij grę i poczekaj, aż licznik energii wypełni się, zanim przejdziesz dalej.
Wierzcie lub nie, szybko robi się nudno. O ile, oczywiście, nie wyłożysz pieniędzy na zakup energii, co jest po prostu bardzo złym sposobem na wprowadzenie mikropłatności w grze.
Istnieje prosty fakt, że reakcje ludzi na poszczególne dialogi nie są po prostu tym, czym powinny być . W mojej pierwszej klasie Charms z Flitwick, zapytał mnie, czy mam zamiar przestrzegać zasad, i będąc tym twardym, małym dzieciakiem, poszedłem naprzód i natychmiast odpowiedziałem "Nie". Jego odpowiedź na to pytanie? Coś w stylu "Widzę, bardzo dobrze, zajmij miejsce". Naprawdę? Student pierwszego roku ma ochotę powiedzieć to Tobie i to jest najlepsze, co masz? Ale to nawet nie to.
W Eliksirach mój kocioł eksplodował, ponieważ Ślizgon sabotował mnie, a kiedy Snape spytał o moją porażkę, wybrałem trzecią opcję, która mówi: "To twoja wina." Wierz mi, dosłownie powiedziałem Severusowi Snape'owi, że moja eksplozja eliksiru była jego winą, a on wziął 10 punktów od Krukonów i to było to.
To po prostu śmieszne. Severus Snape nie bierze policzka, zdecydowanie nie od pierwszego roku, który właśnie udowodnił, że nie może zlać prostego lekarstwa na czyraki. Jeśli jest to gra oparta na wyborach, nie robi to zbyt dobrze. Może gdy tylko odblokuję większość Hogwartu, mogę swobodnie wędrować po zamku, ale nie chcę spędzać czasu na grze, mając tylko nadzieję, że będzie lepiej. Rozgrywka, Harry Potter: Hogwarts Mystery kompletnie się rozpada, a chociaż są lepsze rzeczy, które możesz zrobić ze swoim czasem, jeśli jesteś fanem Harry'ego Pottera, jestem pewien, że nie możesz się oprzeć grze. W takim przypadku gra jest dostępna na urządzeniach z Androidem i iOS, więc sprawdź ją, jeśli nadal chcesz.
Pobierz Harry Potter: Hogwarts Mystery na Androida lub iOS (za darmo)