W dzisiejszych czasach udzielałem wielu wywiadów, aby uzyskać pracę w moich stażach w kampusie, nie trzeba dodawać, że widzę odrzucenie we wszystkich tych wywiadach, Odkładając na bok wszystkie rozczarowania, jedną rzecz, którą mam dużo, jest mówienie na mój ulubiony temat w dyskusjach grupowych.
Temat: "Sieci społecznościowe Witryny są dobre lub złe."
W chwili, gdy moderator powie: "teraz możesz zacząć". Wszyscy z każdego zakątka pomieszczenia wskakują (łącznie ze mną), a jedyny wniosek, jaki zostawiamy, jest taki,
Wszystko zależy od tego, jak dana osoba zdecyduje się korzystać z serwisów społecznościowych. Witryny te mogą okazać się bardzo pomocne, jeśli dana osoba używa ich we właściwy sposób, a także może prowadzić do zwlekania w przypadku niewłaściwego użycia lub nadużywania.
Ale czy ten wniosek był dla nikogo pomocny? Nie tak myślę.
W dyskusjach grupowych dużo rozmawiamy na wiele tematów, ale nie mają one na celu rozwiązania żadnego problemu, a raczej stanowią etap, w którym kandydaci mogą wybrać kandydatów na kolejny poziom Wywiadów. Ale nie mogłem pozwolić, by ten wątek został przerwany, bez leczenia.
Tak więc, dziś zamierzam zapewnić wgląd w to, do jakich serwisów społecznościowych faktycznie służy i jak dobrze i jak źle mogą się udać.
Na początek, oto moja definicja serwisów społecznościowych w oparciu o to, jak z nich korzystam.
Serwisy społecznościowe działają jak narzędzie, dzięki któremu możemy nawiązać kontakt z ludźmi z całego świata i dać nam szansę na przekazanie naszych myśli przed całym światem i wszystko to, co za darmo.
Zła i brzydka strona witryn społecznościowych
Największym problemem związanym z portalami społecznościowymi jest to, że jesteśmy zbyt przywiązani do naszych serwisów społecznościowych w taki sam sposób, jak "Overly Attached Girlfriend" jest związana z jej chłopakiem.
To przywiązanie prowadzi do zwlekania, które jest tutaj problemem, musi zostać rozwiązane.
Jeśli będziesz sprawdzać profile online podczas pracy lub wykonywania innej ważnej czynności, proces ten będzie dłuższy. Ale, jeśli poczekasz, aż praca zostanie wykonana, przyspieszy to proces i da ci dużo wolnego czasu.
To trudne ćwiczenie, ale spróbuj odejść od stron społecznościowych przez pewien czas, abyś mógł spotkać się z nimi po długim okresie (w przybliżeniu kilka godzin), by poczuć euforyczną radość.
Mam historię, która zainspiruje Cię do tego, by nie spędzać więcej niż konieczny czas na portalach społecznościowych. Oto jest,
To był ostatni eksperyment przeprowadzony przez blogera (Maneesh Sethi), ponieważ był zbyt rozproszony przez serwisy społecznościowe, że nie mógł skoncentrować się na pracy. Więc zatrudnił dziewczynę, żeby bała się jego twarzy za każdym razem, gdy jest na Facebooku za 8 USD za godzinę, a jego wydajność wzrosła z 38% do 98% (mniej więcej). Wielki interes, prawda?
Mam nadzieję, że ta historia pozostanie w twojej podświadomości i za każdym razem, gdy poczujesz, że tracisz czas w Internecie, natychmiast się zatrzymujesz.
Jednak zwlekanie nie jest jedynym problemem związanym z portalami społecznościowymi, istnieją również problemy związane z prywatnością, które można rozwiązać, zachowując należytą dbałość o to, co publikuje się w Internecie i wybierając pożądanych ludzi, których posty są widoczne.
Dobra strona witryn społecznościowych
Począwszy od podstaw, łączy nas z ludźmi z całego świata w czasie rzeczywistym, firmy mogą dotrzeć do potencjalnych klientów z tak dużą łatwością i wydajnością, wiadomości podróżują z prędkością światła tylko dzięki tym serwisom społecznościowym i każdy może nadawać swoje myśli przed całym światem.
Wszystko to jest możliwe tylko dzięki tym serwisom społecznościowym.
Dla nowego pokolenia może to być normalne i styl życia, ale dla osób, które urodziły się przed pojawieniem się mediów społecznościowych w Internecie, mogą rzeczywiście docenić cel, do jakiego są przeznaczone.
Powiedziawszy to, chciałabym teraz przedstawić dwie niesamowite historie, w których serwisy społecznościowe działały jak leki ratujące życie,
Ta historia pojawiła się w zeszłym roku, kiedy Twitter opublikował Twitter Stories, nazwę użytkownika na Twitterze, choroba nerek Chris'a Strouth'a pogarszała się i pilnie potrzebował przeszczepu nerki, nie wiedząc, co robić, beznadziejnie napisał na Twitterze "sh * t, potrzebuję nerka ".
Zgadnij co? Widząc jego tweeta, w ciągu kilku dni dostał oferty od 19 osób, które chciałyby przekazać nerkę Chrisowi. Jedna z tych 19 ofert okazała się idealna, a Chris jest zdrowy i ma się dobrze. Ostatnio napisał tweeta 16 godzin temu (w momencie pisania postu).
Pokazuje siłę pojedynczego tweeta. Serwis społecznościowy służył do ratowania życia. Czy to nie wspaniałe?
Druga historia dotyczy Facebooka,
Mayank Sharma, 27-letni Hindus, który pewnego dnia obudził się z utraconą pamięcią (cierpiał na chorobę, szczegółowo opisaną przez niego w filmie poniżej), nie mógł nawet rozpoznać własnej twarzy. Przez kilka dni nie miał pojęcia o wszystkim, co się wokół niego działo, nie rozmawiał z nikim.
W miarę upływu dni był wystarczająco dobry, by pracować z komputerami, sprawdzał historię przeglądania i tam odkrył, że jego Facebook się otworzył, zaczął go używać, a wraz z ludźmi, których możesz znać, zaczął (re) budować swoją pamięć, używając go jako narzędzie do zbierania wszystkich rozproszonych części jego utraconej pamięci.
Oto inspirujące wideo, w którym sam Mayan opowiada swoją historię,
To, co chciałem powiedzieć w tym poście, to nie obwiniać portali społecznościowych, jeśli nie jesteś w stanie skoncentrować się na pracy lub jeśli jesteś uzależniony od nich, obwiniaj się. Ponieważ to ty jesteś odpowiedzialny, a nie żaden z tych serwisów społecznościowych.
Zdjęcie dzięki uprzejmości: blog.gaborit-d.com
