Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Zuckerberg zwraca uwagę na drugie wezwanie parlamentu brytyjskiego do wysłuchania

Mark Zuckerberg wyszedł względnie nietknięty z zeznań przed Kongresem USA i senatorami, co miało być grilowaniem. Chociaż Zuckerberg musiał znieść kilka płonących uwag, uchylił kilka poważnych pytań na temat ostatecznego stanowiska Facebooka na temat prywatności danych użytkownika, ale teraz wydaje się, że być może będzie musiał stawić czoła kolejnej rundzie przesłuchań parlamentarnych - tym razem z Wielkiej Brytanii.

Brytyjski poseł Damian Collins, który jest także przewodniczącym Komitetu ds. Cyfrowej, Kultury, Mediów i Sportu, ujawnił, że komisja parlamentarna wyda oficjalne wezwanie, aby Mark Zuckerberg wystąpił przed parlamentem Wielkiej Brytanii, gdy następnym razem postawi stopę w kraju .

W Wielkiej Brytanii jest ponad 40 milionów użytkowników Facebooka i zasługują oni na odpowiedź od Marka Zuckerberga na temat firmy, którą utworzył i czy jest w stanie zapewnić bezpieczeństwo danych swoich użytkowników.

Uwaga brytyjskiego posła pojawiła się po tym, jak Facebook wysłał swojego Chief Technology Officer, Mike'a Schroepfera, w imieniu Zuckerberga, aby odpowiedział na pytania brytyjskiego parlamentu dotyczące przechowywania danych i praktyk reklamowych firmy w następstwie skandalu Cambridge Analytica. "Prawa ręka Marka Zuckerberga, której byliśmy pewni, mogła reprezentować jego poglądy, dziś nie odpowiedziała na wiele szczegółowych i szczegółowych pytań dotyczących praktyk biznesowych Facebooka", powiedział Collins.

Dodał także, że komisja wkrótce poprosi Zuckerberga o udzielenie odpowiedzi na kilka pytań dotyczących wyżej wymienionych tematów na piśmie, a jeśli nie odpowie pozytywnie, zostanie wydane oficjalne wezwanie. Jednak nie po raz pierwszy Collins wykrzyknął Zuckerberga za odejście od pytań, jak ostatnio wspomniał, że szef Facebooka może spotkać się z przesłuchaniem przez brytyjską komisję parlamentarną, ale oferta została "grzecznie" odrzucona przez Zuckerberga wtedy.

Ponownie Collins w ofensywie, dopiero teraz okaże się, jak Zuckerberg "pozytywnie" reaguje na pytania przesłane przez parlament Wielkiej Brytanii na piśmie, biorąc pod uwagę jego rzekomo niewystarczającą wiedzę na temat działania reklam na Facebooku. Wygląda na to, że tym razem drużyna Zuckerberga będzie musiała go jeszcze lepiej przygotować, bo inaczej Brytyjczyk z wysokim nosem wystawi go na piekielną zabawę i zrobi z niego jeszcze więcej "spragnionych Zuckerberga" memów.

Top