Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Media społecznościowe to "prawdziwe życie"

W zeszłym tygodniu moja pierwsza redakcja otrzymała ogólnie pozytywne reakcje i, jak każdy wrażliwy człowiek, chciałem śledzić to z godną kontynuacją. Nie ma nic bardziej deflacyjnego niż rozczarowujący student drugiego roku. Napisz rozczarowujący drugi artykuł wstępny i stracę czytelników, wsparcie moich redaktorów i być może mój sześciocyfrowy bonus do podpisania. (Uwaga: wszystkie liczby pojawiły się po przecinku i były zerami).

Szukając inspiracji, przejrzałem mój kanał na Twitterze i pomyślałem, że byłoby ciekawie napisać coś o interakcji z celebrytami za pośrednictwem mediów społecznościowych. Kilka razy przesłuchałem mnie i zareagowałem na nią przez celebrytów, a to naprawdę jest bardzo ekscytujące (w bardzo chichoczącym, ostatecznie żenującym, "Never Kissed", w pewnym sensie).

Sądzę, że prawdopodobnie mogłem połączyć coś przyzwoitego, byłoby nawet dobre na kilka RT lub "Lubi". Wystosowałem prośby do Twittera i Quory o najlepsze historie "celebów" ludzi, a ja dostałem kilka interesujących odpowiedzi (jeden przyjaciel zabawnie opowiadał o głębokiej wątpliwości i rozpaczy, którą rutynowo odczuwa, gdy drepcząc do nich na próżno.)

Kiedy zaczynałem tworzyć pierwszy szkic artykułu, zdałem sobie sprawę, że coś jest nie tak. Coś było ... wyłączone. Moje pisarskie wyczucie było bzyczące (jak to się działo po wpisaniu "pisarskiego sensu" i zachichotaniu). Pisanie było wystarczająco solidne, ale cóż, byłem całkowicie znudzony własnymi słowami. W ten sam sposób, w jaki muzycy chcą usłyszeć swój głos na monitorze, aby wiedzieć, czy ssą, zawsze ponownie czytam moje pismo, aby upewnić się, że nie nudzi mnie to do łez. Ten artykuł był.

Ale co to było? Oto jestem, pisząc o tym, co wydawało się interesującym i często pomijanym aspektem mediów społecznościowych. Wyglądało na dojrzałe; artykuł o łatwym 1000 słów. Pobieżna wyszukiwarka Google wykazała nawet, że nie napisano jeszcze zbyt wiele na ten temat. Doskonały plan, poza tym, że był tak ekscytujący, jak przeczytanie artykułu o tym, "jak poczuć najlepsze awokado" mojej babci (niech spoczywa w spokoju i powstrzymuje się od jakichkolwiek eksplikacji dotyczących produktu w późniejszym życiu).

Oto prawda, którą szybko sobie uświadomiłem: to nudny artykuł na blogu mediów społecznościowych, ponieważ jest to nudny artykuł w prawdziwym życiu.

Często zapominamy, że cała cyfrowa sfera społeczna jest małym mikrokosmosem dla naszego rzeczywistego życia opartego na węglu, a możemy nawet zapomnieć, że gdy pewnego dnia surfujemy ostrożnie w osobliwość. Jak zabawne byłbyś, gdybym napisał artykuł o tym, jak nawiązać kontakt z celebrytami w prawdziwym świecie? Nudziłoby cię to do łez. Nie wspominając już o tym, jestem prawie pewien, że bezduszni paparazzi niemalże opanowali ten rynek.

Zjawisko to - niezrozumienie podstawowych ludzkich zainteresowań i uwagi - znajduje się głęboko w świecie mediów społecznościowych. Jest tak wiele osób, które zapominają o czymś bardzo ważnym - media społecznościowe to nie magia . Nie umieszczasz nudnych rzeczy w magicznym pudełku mediów społecznościowych i wyciągasz coś ciekawego. Jeśli to, co mówisz do mnie przez telefon, jest nudne, jest nudne również na moim Twitterze. Jeśli potrzebuję drugiego drinka, żeby przejrzeć twoją historię na przyjęciu koktajlowym, to jest to przygnębiające również na Facebooku (i może spowodować, że dostanę też drinka w domu). Gdybyś zbierał fundusze na cele charytatywne na ulicach Nowego Jorku - zamiast przed ekranem komputera - przekonałbyś mnie, czytając wyjaśnienie na temat 1500 słów (z przypisami)? Nie? Więc nie rób tego online.

Obudźmy się wszyscy na chwilę. Media społecznościowe przyspieszają . To sprawia, że ​​jest bliżej . Z pewnością może być jaśniejszy i bardziej żywy . Ale tylko Ty możesz to wyjaśnić. Tylko ty możesz sprawić, że będzie warta mojego czasu. Wszyscy musimy zadać sobie pytanie - czy mi się wydaje, że gdybym zobaczył to, co właśnie napisałem?

Tak, wszyscy jesteśmy winni. Nawet ja. Ale spróbujmy ciężej od tego miejsca, ok?

Top