Po długim czasie znalazłem interesującą historię mediów społecznościowych. Ta historia pochodzi z Tajwanu w Chinach.
To historia Gso Tsenga i nieznajomych, których poznał w Google+.
Choć wszyscy należą do różnych środowisk, wszyscy mieli inne pochodzenie, wiek i zawód, ale wszyscy mieli wspólne zainteresowania pisaniem, więc utworzyli bliskie grupy w Google+, a później zaczęli pisać wspólnie opowiadania w dokumentach Google.
Po roku wspólnego pisania w końcu wymyślili powieść. Opublikowali go samodzielnie i zaprojektowali okładkę, pokazując jej miłość i wdzięczność wobec Google+.
Tytuł powieści brzmi G +: Circle of Chickens.
Oto zdjęcie wszystkich autorów powieści z opublikowanymi kopiami w ich rękach.
Niestety powieść napisana jest w języku chińskim. Ludzie, którzy nie znają chińskiego, nie mogą tego przeczytać.
Oto link do posta w Google+, w którym Gso Tseng wspomniał o swojej powieści, podziel się nią jak najwięcej, aby ta historia mogła zainspirować jak najwięcej istnień.
W gruncie rzeczy nie chodzi tylko o Google+ czy Google Docs. Chodzi o właściwe korzystanie z mediów społecznościowych, jeśli jasno wiemy, czego szukamy, korzystając z różnych serwisów społecznościowych, możemy uzyskać o wiele więcej niż oczekujemy.
Mam nadzieję, że polubiłeś ten post. Komentarz poniżej, chciałbym usłyszeć twoje przemyślenia na temat tej historii.
ZOBACZ RÓWNIEŻ: Witryny mediów społecznościowych - dobre, złe i brzydkie
