Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Nowy 2017 MacBook Pro ma jedno jaskrawe przeciwieństwo

Używałem MacBook Air od ponad 4 lat i naprawdę zaczęło wykazywać oznaki starzenia. Moja zwykła rutyna otwierania wielu okien przeglądarki wraz z Photoshopem i Ulissem naprawdę spychała to do granic możliwości. Tak więc, wziąłem głęboki cień i kupiłem sobie nowy, elegancki i seksowny MacBook Pro 2017.

Poszedłem z 13-calowym wariantem bez paska dotykowego, ponieważ chociaż doceniam to, co oferuje pasek dotykowy, nie sądzę, żeby miało to tak wielki wpływ na mój przepływ pracy, i chociaż uwielbiam go używać, zdałem sobie że jest jeden istotny problem z nowym MacBookiem Pro, który Apple sprzedaje.

Nowy MacBook Pro jest bestią w każdym sensie słowa

Słuchaj, rozumiem, możesz zdobyć więcej sprzętu w przedziale cenowym MacBook Pro. To, czego nie możesz uzyskać, to doskonale dostrojone doświadczenie oferowane przez Apple - takie, jakie oferował na iPhonie, i ostatnio niestety spieprzyło.

Już myślałem o kochaniu nowej klawiatury; jest klikliwy, czuje się dotykowy i chociaż ma minimalny skok, łatwiej jest (i lepiej) pisać na klawiaturze niż na klawiaturze w moim powietrzu. Jednak w moim korzystaniu z MacBooka Pro jako codziennego kierowcy od ponad tygodnia, kocham go do bitów. Przyszedł z macOS Sierra po wyjęciu z pudełka, a ja jeszcze nie przechodzę na High Sierra, ponieważ lubię używać wbudowanej usługi FTP Apple do przesyłania plików przez moją sieć domową - coś, co jest niestety niedostępne w High Sierra z powodów nieznanych ja, ale dygoczę.

Oto, co zwykle robię na moim laptopie - w dniu roboczym mam wiele otwartych okien Firefox Quantum, z których każdy ma ponad 20-30 kart. Mam Photoshopa do edycji polecanych zdjęć (takich jak ten, który widzisz w tym poście), wraz z Ulysses (moje oprogramowanie do pisania zaraz obok iA Writer). Pozwólcie, że przedstawię to w ten sposób, Pro nawet nie przerywa potu podczas pracy z tymi wszystkimi rzeczami w tym samym czasie. Nie mówię nawet o aplikacjach działających w tle, takich jak ChatMate for WhatsApp, BetterTouchTool (które musiałem polecać każdemu użytkownikowi Macowi w pracy co najmniej dwa razy), Alfred i Itsycal między innymi.

W taki dzień jak w niedzielę zazwyczaj oglądam Netflix lub strumieniowo na Prime Video - oba te zadania są zdecydowanie i nie wymagające.

Nigdy nie musiałem zabijać procesów na Pro, i nigdy nie czułem, że borykam się z moim tempem robienia rzeczy. Krótko mówiąc, kocham to o wiele bardziej, niż się spodziewałem.

Prawdziwy konwek na MacBook Pro

Wygląda jednak na to, że Apple z jakiegoś powodu ma alergię na perfekcję, którą miała kilka lat temu. Mam na myśli, że porty w stylu USB-C są dobre i naprawdę rozumiem, że to przyszłość, ale do cholery, Apple, są rzeczy, których nie powinieneś puścić. MagSafe dla jednego. To była jedna z najlepszych rzeczy w technologii Apple; kabel ładujący, który po prostu oddzieliłby się od laptopa, zamiast sprowadzić na ziemię anodowane aluminiowe rupii uderzające o ziemię, gdybyś go potknął.

Ładowanie nowego MacBooka to komedia błędów, moim zdaniem - kabel uniwersalny, pewny, ale kończy się na tym, że niezwykle niebezpieczne jest ładowanie laptopa, który za swoją cenę powinien trwać bardzo długo, ale prawdopodobnie nie będzie, ponieważ potkniesz się na kablu ładującym i doprowadzisz do upadku na ziemię. Uwierz mi.

Nie do nitpick, ale kabel mocuje tak cholernie mocno do MacBook Pro, że to jest zupełnie inne zadanie, aby po prostu go usunąć. To nie koniec świata, ale na takie rzeczy Apple zawsze zwracał uwagę, a co sprawiało, że Apple, cóż, Apple.

Kupowanie nowego MacBook Pro - bez żalu

Wszystko, co powiedziałem, nie żałuję zakupu tego laptopa. Klucz sprzętowy jest na pewno trudny do przystosowania, ale nie jest to dla mnie żaden problem. W końcu rozważałem przejście na system Windows, ale nie mogę już więcej obejść się przy użyciu tego systemu operacyjnego; nie jest tak proste, jak macOS, było i nadal będzie.

Gdybym napisał list o miłości nienawistnej do Apple, to wyglądałoby to tak:
"Drogi Apple, jestem za uniwersalnymi portami i doceniam przejście na porty Thunderbolt 3 (port USB-C) na najnowszych MacBookach Pro, ale do cholery też to zepsułeś. Wciąż kocham ten laptop. "

Top