Zalecane, 2024

Wybór Redakcji

Najszybsza kamera na świecie stawia światło na wstyd

Szwedzcy naukowcy z Uniwersytetu w Lund zbudowali najszybszy aparat fotograficzny jaki kiedykolwiek widział świat. Na początek ten aparat może filmować z 5 bilionami klatek na sekundę . Nie, to nie jest literówka. Nie popełnij błędu, to nie 5 bilionów dyskretnych klatek na sekundę. Gdy migawka aparatu jest otwarta, kilka wyraźnych błysków światła lasera uderza w obiekt. Każdy błysk laserowy jest kodowany wizualnie, dzięki czemu można go oddzielić od reszty informacji w ramce za pomocą klucza odszyfrowywania.

Proces ten jest bardzo podobny do poprzedniego rekordu najszybszej kamery świata opracowanej przez naukowców z Uniwersytetu w Tokio w 2014 roku, która osiągnęła 4, 4 biliona klatek na sekundę.

Jak widać z filmu demonstracyjnego, można zauważyć postęp pulsu świetlnego, gdy przechodzi on przez odległość odpowiadającą grubości arkusza papieru. Tym samym, według Uniwersytetu w Lund, naukowcy opracowali kamerę, która rejestruje "światło w locie" . Według naukowców kamera rejestruje kilka zakodowanych obrazów w jednym obrazie, a następnie sortuje je później w sekwencję wideo.

Aparat został opracowany do filmowania chemii i fizyki przy ekstremalnych prędkościach. Pewne wydarzenia, których nie można dziś uchwycić na filmie, mogą zostać uchwycone za pomocą tego szybkiego aparatu. Co myślisz o najszybszym aparacie fotograficznym na świecie? Czy zmieni się gra, czy wkrótce zobaczymy ten rekord? Daj nam znać w sekcji komentarzy poniżej.

Top